Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam:)
Jakieś dwa tygodnie temu zakupiłem Audi A6 C5 z 1999 roku. Moja Audi ma zomonowane malutkie swiatla led znajdujace sie po bokach w dolnej czesci zderzaka, oswietlenie z nich praktycznie zadne. Dzisiaj zatrzymała mnie policja i gadaja mi ze zabiora dowod rejstracyjny bo mam te swiatla, zaczalem ich prosic zeby sobie odpuscili bo dopiero niedawno kupilem auto i nie wiedzialem w ogole o takich rzeczach
Czy to rzeczywiscie prawda ze moga mi zabrac dowod w takim przypadku?? Czy raczej tylko mnie straszyli? W takim razie pozbyc sie jakos tych swiatel? Czy jednak dalej jezdzic z nimi?

każde światło jakie jest zamontowane musi mieć homologację ...oprócz tego musi działać
(czyli np masz fabryczne halogeny ale nie działają bo nie masz żarówek w środku - możesz stracić dowód)

oczywiście ledy na zderzaku homologacji nie mają - mogłeś stracić dowód

Wygląda to jak oświetlenie choinki!! szkoda tylko ze zostana mi po tym dziury w grilu;/;/

Jezeli faktycznie tamte lampy to ''oswietlenie choinkowe'' to nic prostszego jak zamontowac w to miejsce ledy do jazdy dziennej z homologacja (np Philips DRL).

A jeśli kolego już zdemontujesz te badziewne ledy to po prostu kup nowe kratki w zderzak

Ja tylko dodam, że oświetlenie LED jest ok ale na światłach postojowych.

Sam zakupiłem drogowe i przeciwmgielne OSOBISCIE odradzam. Tylko postojowe są ok ale do reszty nie nie nie.

Lepiej kupić zestaw xsenon za ok 200 zł i sie cieszyć niż pakować kase w LED

nowe auta już muszą mieć ledy z przodu.

starsze moga ale nie muszą. jednoczesnie chyba nie mozna uzywac obu