Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam
pisze tego posta ku przestrodze wszystkim kolegom mającym silniki z turbiną chcącym założyć sobie super, mega, tuningowy bajer - filtr stożkowy. G**** to daje tyle że silnik bardziej ryczy na wyższych obrotach (tyczy się benzyny) ; podczas zimnego pranka to i ursusa zagłuszy(tyczy się diesel'a).W każdej instrukcji firmowego filtra stożkowego pisze że: "zakupiony filtr stożkowy przeznaczony jest do samochodów które nie są doładowane turbiną ani kompresorem. Te z Allegro to jak zwykle do wszystkiego są a jak wiadomo co do wszystkiego to do d***.Zaś prawdziwe sportowe filtry do samochodów doładowanych w większości pasują w seryjne miejsce montażu bądź posiadają własny kompletny układ montażowy. Jak wszyscy chyba wiemy stożek nie filtruje powietrza tylko powstrzymuje te większe paprochy typu liście i inne ustrojstwa. Dlaczego stanowczo odradzam odpowiedź jest prosta znam 3 przypadki zajechania turbiny w przeciągu 30 -50 tyś od momentu montażu. Dlaczego tak się dzieje? Jak wiadomo turbina jest cały czas smarowana. Drobinki przepuszczonych przez stożek pyłków w połączeniu z olejem tworzy wręcz rewelacyjną pastę ścierną a skutkiem jej rewelacyjnych właściwości przeważnie jest regeneracja łożyskowania turbiny o ile nie całkowita jej wymiana. Mój dobry przyjaciel właściciel warsztatu który widząc ze zakupiłem TDI i dowiedziawszy się ze chce właśnie stożek zakupić zaprowadził mnie do warsztatu i na własne oczy zobaczyłem co stożek robi z turbiną. Myślę że moje wypociny na coś się komuś przydadzą.

Turbina swoja droga
ale i przeplywka tez dlugo nie wytrzymuje

To dziadostwo pewnie negatywnie wpływa jeszcze na kupę innych rzeczy(o których nawet najstarsi górale nie wiedzą). Z premedytacją piszę o turbinkach gdyż jak tak patrzyłem po "wrogich" forach to wszyscy właśnie o przepływkach tylko piszą. A bardziej chyba zaboli jak padnie turbinka prawda?

Co do stożka i doładowanych silników - potwierdzam to wszystko co wyżej + znam przypadek że oderwał się od stożka fragment materiału - został zassany przez turbo i rozleciało się ono w mgnieniu oka ! Zmęczony lub kiepskiej firmy stożek potrafi się wręcz zapadać do środka pod wpływem podciśnienia w przewodzie powietrznym.Nie polecam.
Nie polecam też sportowych wkładów zamiast oryginalnego filtra - najczęściej są one cieńsze i dodatkowo nakrapiane różnymi substancjami - te badziewie osiada na przepływce i ją niszczy.

Fajne turbosprężarki produkuje Garret i Greddy . Jeśli kupisz dobre turbo z dobrym stożkiem , a nie jakąś chińszczyzne , autko bedzie naprawde fajnie jezdzic

Wszystko zalezy od rodzaju stozka wiadomo tani stozek to bubel do tego jeszcze trzeba go odpowiednio zamontowac

[s6 c4]
Koledzy ja kupiłem sportową wkładke k&n do silnika 4.2 i nie widze rużnicy w dzwięku ani w poprawie mocy (no moze od 5000 obr.) minimalne.
Pozdrawiam

kolego "mateuszwywial"... zauważ że Ty masz coś co ciągnie powietrze w 2 gary więcej niż V6, nie prawdaż?? ponad to Twór motor naturalnie bez żadnych dodatków generuje taką moc że i doładowanie nie jest potrzebne, a poza tym na takiej mocy i osiągach nie poczujesz przyrostu 'czegokolwiek' <chyba że spalania>

jak my niejednokrotnie poprawialiśmy osiągi różnych sportowych samochodzików, np VW GOLF R32, lub AUDI RS4, przyrost mocy 50KM w obu przypadkach z czego w GOLFie różnice nie odczuwało sie ale zauważało na liczniku, a w RS-ce?? tego nie masz szans poczuć, jedynie wyniki z hamowni mogą cię zaskoczyc po jakimś 'większym' eksperymencie... pozdr

Chester pisze:Wszystko zalezy od rodzaju stozka wiadomo tani stozek to bubel do tego jeszcze trzeba go odpowiednio zamontowac

bezsprzecznie najlepsze stożki pod wzgledem fitracji to APEXi oraz jego kopia FUJITA... filtry suche...

filtrują znacznie lepiej niż papier...

instpud, mi nie zależało na poprawieniu osiągów tylko na dzwięku a dokładnie chciałem bardziej słyszeć niż teraz połykane powietrze ale i tak nie narzekam

Filtr w postaci stozka ma wieksza powierzchnie (na tym samym przekroju) czyli stawia mniejsze opory powietrzu - koniec!
To, ze ktos kupil stozek z papieru toaletowego na allegro i cos mu sie tam urwalo i gdzies tam wlecialo... no pech, tak samo mogloby sie stac z papierem toaletowym sprzedawanym jako "seryjny" filtr powietrza
Pozdrawiam,
Przemek

ten juz stary tekst na zniechecic do domowych tuningow kupionymi we wlasnym zakresie czesciami. Napisal go markowy tuner zyjacy z tuningu (cos jeszcze trzeba tlumaczyc?)
Stozkowy filtr to jedynie ksztalt pozwalajacy na tym samym przekroju uzyskac wieksza powierzchnie filtrujaca. Moze on byc wtryniony w miejsce seryjnego filtra, moze byc bezmyslnie umiejscowiony tak, ze bedzie ciagnal cieple powitrze z silnika albo z glowa - zimne. Moze byc zamontowany porzadnie albo na krotkim odcinku rury PCV kupionym w OBI z dziale "armatura samitarna"
Nie wypowiadalem sie na temat efektow (moc czy niemoc) ale zapewniam Ciebie, ze u ludzi startujacych w rajdach amatorskich autami przygotowanymi to praktycznie zawsze jest stozek pod macha (jako jedna z wielu przerobek)
Do jazdy autem "na zakupy" filtr stozkowy potrzebny nie jest
Pozdrawiam,
Przemek

rubio pisze:przemek4net, a przeczytałeś co wkleiłem wcześniej?? Jeśłi tak to chyba nie zrozumiałeś...

ten cytowany tekst nie zostal napisany po to by go ktos po jego przeczytaniu mial zdobyc okreslona wiedze ale po to by nabral okreslonego nastawienia do takich przerobek
W tym watku nie cytowales niczego wiecej wiec do niczego innego sie nie odnosze
Nawiasem mowiac Caly ten cytowany przez Ciebie tekst odnosi sie do silnika wolnossacego wiec pasuje tu srednio
Stozek w aucie z turbina ma nikly sens ale fakt ten nie ma nic wspolnego z dywagacjami "o szkodliwosci lub nie stozka"
Pozdrawiam,
Przemek

niewierze w te glupoty na temat filtrow stozkowych!!!!!! tak jak przemek4net napisal zalezy kto i gdzie4 zaklada!! znam kilka tunerow ale naprawde tunerow a nie jakis tam chlopaczkow ktorzy niewyobrazaja sobie tunowac silnika z turbem bez filtra stozkowego. dla nich to podstawa i pierwszy krok!!!! ale jesli ktos zaklada stozek i po 15 minutach w lato nagle traci moc bo kretyn niewie ze wlasnie zasysa cale gorace powietrze z silnika to SORRY!!! to jest D..PA a nie "tuningowiec"!!

i jeszcze zwroce sie do posiadaczy szczegolne 2.8 silnikow.... czy po jezdzie w upale/cieplych dniach nieczujecie ze ucieklo wam jakies 20 koni....? ogolnie lekki spadek mocy...? a np rano jest ok lub w chlodniejsze dni...?
audi troche dalo ciala z rura dolotowa w ktorej jest takze sensor od powietrza.. ale jest na to rozwiazanie i zrobie z tego odzielny teamt

[ Dodano: 2009-05-12, 02:19 ]
!!! cala puszke z fitrem oraz rure z sensorem pokrylem folia odbijajaca cieplo i....? wyjechalem na miasto temperatura ok 28 stopni a mocy ma tyle jakby byla 6 rano... czuc roznice jak cholera!!!! POLECAM!!!

DoRuS,Czesc!! Masz racje co do spadku mocy w tym silniku zwlaszcza w upalne dni :evil:
Masz jakies zdjecia jak zamocowac ta folie???
Mam zamiar tak zrobic jak napisales tylko zeby mi tej folii wentylator nie wciagna bo bedzie lipa :-P