Strona 1 z 2

[ A6 C5] Zamiana slinika na większy,DUÂŻO WIęKSZY!!! SWAP

: 01 wrz 2011, 14:26
autor: Tom PPP
Witam.
Może ktos robił a może się podejmie czegoś takieo:

-Idealnie by było na RS6 ale czy to mozliwe ?? (były tylko w KOMBI a ja chcę SEDAN) i czy bryła karoseri się różniła ?? i nie zmięszczę np. wydechów , itd.

-Nie było by źle gdyby to był S6

- Ostatecznie na 4.2l

Zdaje sobie sprawę że SWAP obejmie silnik, wiązke silnika, skrzynie ( interesuje tylko tiptronic) zawieszenie, układ napędowy, układ wydechowy, układ hamulcowy

Czy mogę się natknąć na jakieś dodatkowe problemy ??

Pytanie kieruję do tych co to robili i maja na ten temat wiedzę i niepiszcie mi że sie to nie opłaca- mam fantazje i tyle <rotfl>

: 01 wrz 2011, 16:04
autor: Arrni
do takiej zabawy musisz kolego dodac sport zawieszenie nowe hamulce szersze kola inna skrzynia nawet nie wiem jak poloski czy wytrzymaly by taki moment :) ogolnie mowic gra warta swieczki.

: 01 wrz 2011, 16:48
autor: _Marek_
a6-c5-wymiana-28-na-42-vt37979.htm
podobny, jak nie taki sam temat. mozna bylo sie podpiac.

: 01 wrz 2011, 19:27
autor: LuQas
Tom PPP, sprzedaj A6 i kup s6 wyjdzie taniej kiedyś mi się nie podobały te nadkola w S6 a teraz są miodzio jak w Porsche szerokie :P

: 01 wrz 2011, 21:21
autor: Tom PPP
Dzięuję za tak liczny odzew, już troche pokopałem i napewno RS6 to byłby duży kłopot bo nawet układ wydechowy by sie nie zmieścił :(
Zawieszenie mam sportowe i to całe nowe, chamulce też poprawione na nawiercane , ale bym zmienił na większe tarcze i zaciski, czyli szukam skasowanego 4.2L ze sprawnym silnikiem i układem napedowym, albo anglika i zaczynam temat.
Jak by ktos miał takowy z silnikiem pracującym który mozna odpalic i sprawdzić, bo tylko taki mnie interesuje ( nie lubie kotów worku, a tak naprawdę wogóle nie lubie kotów :)), to może się dogadamy.
Osobiście zaczynam szukać, ale jeśli ktoś ma jakieś pomysły i sugestie by ominąc problemy których nie można przewidziec to chętnie wysłucham.

: 02 wrz 2011, 07:08
autor: Tom PPP
Dzięki za rdę ale napewno nie kupię samego silnika, nastawiam sie na rozbity( idealnie byłby po dachowaniu) i to najlpiej anglika, więc części będę miał wszystkie bardziej obawiam się zmian karoseryjnych ( mocowanie łapy silnika, skrzyni itd) bo gdyby nie te obawy to w grę wchodzł by tylko RS6

[ Dodano: 2011-09-04, 11:52 ]
No i Panowie dokopałem sie do frmy z NOWEGO SÂĄCZA która robi takie kompleksowe usługi, czyli SWAP na 480koni w górę + wymiana zawieszenia, hamulców, wydechu, skrzynie itd. to koszt 30tys. Dla mnie to rewelacja i powoli bedę sie zabierał za to, masz nie żucające się auto w oczy a objedziesz niejednego cwaniaka z furą na 200tyś, jest jeszcze mozliwość podniesienia mocy do 600km ale to juz koszt ponad 60tyś.

: 11 wrz 2011, 23:45
autor: lotdin
Coś wydaje mi się to mało prawdopodobne.. Możesz podać namiar tej firmy ?? dokładnie chodzi mi o nazwę :)

: 12 wrz 2011, 11:00
autor: sebastian855
Tom PPP, Tylko pytanie czy warto ładowac jednorazowo w auto 30 tysi?
Jak chcesz wydać 30 tysi na swap to nie lepiej sprzedać swoje dołożyc te 30 tysi i kupic całego rs6?
Albo swap na 4.2 z s6 i dołożenie kompresora?
Osiągniesz około 450-500km a mniejszym kosztem ;)

: 12 wrz 2011, 19:23
autor: lotdin
oj nie wiem czy mniejszym kosztem :P kompresor do v8 jest drogi..

: 12 wrz 2011, 21:08
autor: sebastian855
lotdin, na kompresor z montażem wyjdzie około 10 tysi.
więc całość zamkniesz o około 10 tysi taniej :)

: 13 wrz 2011, 08:29
autor: 0x4B25A
Tom PPP, podaj więcej info nt. tej firmy... Mieszkałem tam wcześniej, ale nie kojarzę takich high-endowych firm...

: 13 wrz 2011, 10:48
autor: Tom PPP

: 13 wrz 2011, 12:23
autor: 0x4B25A
No jest tam niby taki mały warsztacik... przynajmniej kiedyś był. Jak nie zapomnę to rzucę okiem jak będę przejeżdżał za 2 tyg...

: 13 wrz 2011, 22:35
autor: rob555
Troche w tym temacie siedze i koledzy dobrze radza...
sprzedaj i kup S6.
Po pierwsze- te auto fabrycznie ma lepszy zawias, heble, wyposazenie, a motor i skrzynia siedzialy tam od urodzenia.
Po drugie - wyliczone koszty swapu zazwyczaj w realu sa lekko o 50% wyzsze niz zakladane na poczatku
Po trzecie- przez pierdoly i drobne problemy auto zaczyna byc upierdliwe...a to rzecz ktora najbardziej denerwuje.

: 13 wrz 2011, 22:43
autor: lady monia
rob555, zgadzam sie z tobą, ten pomysł jest bez sensu :) Mozna sprobowac wydac tyle kasy, ale na 80% bedzie ten samochód wracał do warsztatu, bo bedzie dziwne rzeczy odstawiał :)Przy takim samochodzie mała nieszczelność, niewielki błąd na Vagu a samochód wpada w tryb awaryjny Lepiej sprzedac i dołozyc i kupić :)