Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam. Jeżdżę A6 C5 1.8T z 1998r. Co prawda samochód wystawiłem na sprzedaż ale jeśli nie dostane za niego tyle ile chce to zostawiam go dla siebie. Za tydzień samochód wędruje na serwis czyli podstawowa wymiana zużytych wszystkich części, płynów itp. U mnie wszystko musi być jak w zegarku- dziadostwa nie sprzedam nikomu gdyż to nie w moim stylu ale nie o tym tutaj. Przy okazji serwisu wpadłem na pomysł aby troszkę chociaż poprawić osiągi w swojej A6 i wpadłem na pomysł by zamontować u siebie downpipe. I teraz pytam
- czy zamontowanie downpipe spowoduje chociaż minimalny wzrost mocy?
- czy turbina będzie lepiej słyszalne podczas wkręcania się (nie chodzi mi o wiejski ryk silnika)?
- jaka średnica tej rury będzie najoptymalniejsza dla mnie tzn. 2,5'' cala, a może 2,75 czy 3,0 cala?
- z jakiej stali najlepiej kupić downpipe?
- czy warto inwestować w takie cudo jeśli silnik do tej pory nie był modzony i nie wiem czy w przyszłości jeszcze go zmodze.

Dzięki za pomoc w temacie.

- 5 może 10 km. Nie na tyle dużo żebyś to jakoś specjalnie odczuł.
- Będzie.
- Zależy od turbiny. Ogólnie im większa średnica tym lepiej ale też przesadzać nie ma co.
- Z kwasówki najlepiej.
- Osobiście jeżeli nie miałbym pewności że w przyszłości bd dalej modził to moim zdaniem nie warto. Ale to jest Twój czas i Twoje pieniądze.

Co to masz za silnik konkretnie?? AEB??

Tak silnik mam AEB. Dlatego też zastanawiam sie czy warto iść w taki mod tym bardziej że nie jest to zbyt tanie. Ale z drugiej strony od kilku miesięcy zaobserwowałem że jak dodaję lekko gazu i puszczam to właśnie z rejonu sondy lambda słyszalny jest taki terkot. Na początku myślałem że to turbina ale chyba nie gdyż nawet jak obroty silnika przy dodaniu gazu nie przekraczają 2000 to ten dźwięk jest słyszalny. Więc taki downpipe nie dość że zaprzestałby temu terkotowi to jeszcze coś tam namieszałby z mocą, dźwiekiem turbiny.

Jak chcesz podnieść moc w tym 1.8t bez wydawanie większej gotówki to rób chipsa.

Skąd pomysł że dp zniweluje "terkotanie"??

Ale chips swoje też kosztuje. A co do terkotania t to są moje domniemania, wszystko się okaże podczas serwisu. Tylko że zanim ewentualnie zakupie coś takiego to chciałbym poznać opinie forumowiczów

Taniej a na pewno efektywniej wyjdzie chips.

To według ciebie ile taki zabieg jak chips kosztuje do silnika 1.8T- interesowało by mnie 180km

500- 1000 zeta.

Aha to tak jak myslałem nie malo. Downpipe mam za 300 zł od gościa z A4 forum

do samego chipa dp nie jest aż tak potrzebny...
do serii zakładać to trochę strata czasu i pieniędzy

Adriano007 pisze:od kilku miesięcy zaobserwowałem że jak dodaję lekko gazu i puszczam to właśnie z rejonu sondy lambda słyszalny jest taki terkot

może kata już słychać...

CrocodileReggae pisze:

Adriano007 pisze:od kilku miesięcy zaobserwowałem że jak dodaję lekko gazu i puszczam to właśnie z rejonu sondy lambda słyszalny jest taki terkot

może kata już słychać...

Też o tym pomyślałem...

No w sumie racja może to katalizator się sypie. A w mojej A6 w którym jest on miejscu, to jest ta puszka przy sądzie lambda, czy może jest on pod podwoziem?

Szukaj na rurze wylotowej. Pod podwoziem powinno być.

A jeśli okaże sie że to katalizator to co myślicie o takim zamienniku?

http://moto.allegro.pl/katalizator-zami ... 58292.html

Jest to puszka wewnątrz rura aluminiowa- w sumie z powodu braku kata spaliny będą łatwiej odchodzić na zewnątrz- tzn tak sie mi wydaje. Aha no i jest to cenowa alternatywa dla downpipe i oryginalnego katalizatora. Bo strumienica to chyba nie zbyt dobry pomysł no nie?

Jest to dobra opcja. I chyba najbardziej popularna.