Smar do śrub układu wydechowego
: 29 lis 2022, 11:33
Dzień dobry!
Szykuję się do wymiany chłodnicy EGR w moim A6. Robota jest uciążliwa ale nie wygląda na skrajnie trudną więc postanowiłem potraktować to jako wyzwanie (ostatecznie mam narzędzia, wolny garaż, instrukcje i dwie sprawne ręce). Mam jednak pewien problem z dobraniem smaru do gwintów rury wydechowej. Z tego co wyczytałem, audi zaleca używanie smaru (pasty?) o oznaczeniu G052112A3 na połączenia śrubowe układu wydechowego. Jest to jakiś rodzaj wysokotemperaturowego mazidła. Problem z nim jest taki, że kosztuje horrendalne pieniądze
. Mała tubka to ponad 300PLN co moim zdaniem jest wartością wręcz kosmiczną dla tego typu chemii. Odezwał się we mnie "Janusz" bo do posmarowania sześciu czy ośmiu śrub nie mam ochoty wydawać takiej fortuny i postanowiłem poszukać czegoś w zamian. Czy możecie polecić coś? Z tego co wiem, nie są zalecane środki na zawierające miedź więc smary miedziane odpadają. Może jestem w błędzie?
Uprzejmie proszę o podpowiedzi.
Ja, po przeszperaniu połowy internetu, znalazłem taką pastę - Forch S428 (pasta ceramiczna, 1200stC, wg opisu bez metali ciężkich). Na allegro tubka 4g (zakładam że jeszcze sporo mi zostanie) wyceniona jest na.... 6 złotych. Z przesyłką będzie to kilkanaście PeELeNów... Gra warta świeczki bo wolę trzy stówy wydać na dobrą flaszkę po szczęśliwym złożeniu do kupy samochodu.
PS: zakładam, że odkręcenie fabrycznych śrub po niemal 8 latach eksploatacji i 240tys przejechanych kilometrów może być wyzwaniem dla amatora więc wszelkie podpowiedzi w tej materii również mile widziane.
Szykuję się do wymiany chłodnicy EGR w moim A6. Robota jest uciążliwa ale nie wygląda na skrajnie trudną więc postanowiłem potraktować to jako wyzwanie (ostatecznie mam narzędzia, wolny garaż, instrukcje i dwie sprawne ręce). Mam jednak pewien problem z dobraniem smaru do gwintów rury wydechowej. Z tego co wyczytałem, audi zaleca używanie smaru (pasty?) o oznaczeniu G052112A3 na połączenia śrubowe układu wydechowego. Jest to jakiś rodzaj wysokotemperaturowego mazidła. Problem z nim jest taki, że kosztuje horrendalne pieniądze
. Mała tubka to ponad 300PLN co moim zdaniem jest wartością wręcz kosmiczną dla tego typu chemii. Odezwał się we mnie "Janusz" bo do posmarowania sześciu czy ośmiu śrub nie mam ochoty wydawać takiej fortuny i postanowiłem poszukać czegoś w zamian. Czy możecie polecić coś? Z tego co wiem, nie są zalecane środki na zawierające miedź więc smary miedziane odpadają. Może jestem w błędzie?Uprzejmie proszę o podpowiedzi.
Ja, po przeszperaniu połowy internetu, znalazłem taką pastę - Forch S428 (pasta ceramiczna, 1200stC, wg opisu bez metali ciężkich). Na allegro tubka 4g (zakładam że jeszcze sporo mi zostanie) wyceniona jest na.... 6 złotych. Z przesyłką będzie to kilkanaście PeELeNów... Gra warta świeczki bo wolę trzy stówy wydać na dobrą flaszkę po szczęśliwym złożeniu do kupy samochodu.
PS: zakładam, że odkręcenie fabrycznych śrub po niemal 8 latach eksploatacji i 240tys przejechanych kilometrów może być wyzwaniem dla amatora więc wszelkie podpowiedzi w tej materii również mile widziane.