Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam mam problem bo podczas jazdy auto dostalo porzadnego zwarcia ze prawie by sie auto spaliło. Na szczescie szybko odłączyłem akumulator i tylko troche zadymilo z tego regulatora napiecia w bagazniku. Ale do rzeczy. Po powrocie do domu laweta okazało sie ze kabel ktory leci od rozrusznika do alternatora styka sie przy rozruszniku z blokiem silnika. Ostatnio robilem sprzeglo u mechanika i owy mechanik te dwa kable plusowe przykrecil na przeciw siebie przez co ten do alternatora prawie styka sie z blokiem a w zasadzie sie zetknął. Ja to teraz zmienilem i oba kable sa jeden pod drugim zwrocone w kierunku filtra powietrza. Czy teraz juz bedzie dobrze? Jak to jest w oryginale?