Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam moje auto straciło moc istoty rosną tylko do 4tys. na ciągu zero błędów

Dzisiaj kupiłem przedłużoną nasadkę 24 i chciałem wykręcić czujnik ciśnienia oleju do pomiaru manometrem i chyba obraca się razem z wkładką metalową w podstawie filtra oleju bo ostatnio jak ją wymieniałem dałem podkładkę aby czujnik ustawił się taką stroną żeby łatwiej wypinać wtyczkę. A czujnik obraca się razem z podkładką... Po nieudanej próbie podłożyłem ręcznik papierowy aby sprawdzić czy jest szczelnie i po przejażdżce nie widać wycieku... ale teraz zastanawiam się jak go wykręcić do pomiaru ciśnienia i co zrobić w tej sytuacji... Teoretycznie wymiana postawy była by najlepsza ale jak sobie przypomnę ile ostatnio miałem z tym zabawy to już mi się nie chce...

No jeśli się obruciło to wcześniej czy później będzie ciekło, gorzej jak wyskoczy.

No to teraz mam zagadkę bo obraca się ciężko razem z podkładką, ale się nie wykręca...

Możliwe że tam jest kołnierz i nie ma możliwości żeby wypchło.

Miałem okazję teraz przejechać prawie 500km i na tą chwilę jest nadal sucho... Przechodzi mi przez myśl złapanie jakimiś wąskimi kombinerkami dołożonej podkładki i ponowna próba odkręcenia - wtedy można by przykleić tą podkładkę jakimś specjalnym klejem do metalu/plastiku i delikatnie wkręcić czujnik - inaczej chyba tylko wymiana podstawy, co ostatnio robiłem...

miror pisze: ↑

14 lip 2017, 10:27

miror pisze:
Niestety narazie po wymianie czujnika polozenia walu komunikat sie nadal pojawia - rzadziej ale sie pojawia. Jest tez dodatkowy objaw w postaci slabo slyszalnego "dzwonienia" od spodu lekko z tylu w silniku (info z serwisu).
Po lekturze postu WAGENa z forum VW http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 692c3e0c0b wydaje mi sie ze nie do konca moja diagnoza mogla byc poprawna.

Prawdopodobnie bedzie konieczna wymiana lancucham, napinacza i kola zebatego pompy.

Ponieważ znowu pojawił się problem z zaworem regulacji cisnienia (falujace obroty) ponownie zostal wyminiony zawor regulacji cisnienia wraz z uszczelkami i znowu problem z cisnieniem oleju zniknął. Po przejechaniu kolejnych setek km nic nie wyskakuje.

Takze caly czas wyglada na to ze problemem sa plywajace obroty na biegu jałowym powodowane przez zle funkcjonujacy zawor regulacji cisnienia (mozliwe ze w polaczeniu z czujnikiem obrotow).

Takze problem ponownie rozwiazany dosc tanim sposobem.

Dzień dobry,

Czytałem Pana wątek o oil pressure w a6c6, mam dokładnie to samo. Ciśnienie na nanometrze ok, wymieniony czujnik ciśnienia, położenie wału i nadal błąd ciśnienia. Czy udało się Panu wyeliminować ten błąd.

Będę wdzięczny za odpowiedź bo mam już dość tego problemu.

Pozdrawiam serdecznie

W moim przypadku udało się rozwiązać problem ciśnienia oleju, a przyczyną były falowania obrotów silnika... Obroty spadały tak że ciśnienie realnie spadało, ale na tyle małe że wyrównanie na zegarach tego nie pokazywało (ale dało się to usłyszeć jeżeli ktoś widział czego słuchać). W moim przypadku przyczyną falowań było:
- nieszczelność w dolocie na tyle nie duża że ciśnienie realne i zadane było w granicy błędu (uszczelka odmy - odma usunięta), oraz minimalnie nieszczelny układ chłodzenia (płyn ubywał minimalnie, ale widać że nieszczelność tego układu pracującego pod ciśnieniem powodowała czasami falowania obrotów - winny króciec z tyłu głowicy a w zasadzie jego oring febi, który pożył tylko trochę ponad 2 lata).

Podsumowując należy szukać wszelkich drobnych niedomagań jak: nieszczelny dolot, nieszczelny układ chłodzenia, nieszczelna/uszkodzona odma itp.